Fanem PiS nie jestem, ale reformę popieram, protesty wynikają z niepewnej przyszłości i przyzwyczajenia do tego co jest, a nie jakości doskonałej istniejącego ustroju szkolnego, gimnazjum to zbytek architektoniczny w tym ustroju.
|
|
Nie prawda tylko 43% ludzi jest za wprowadzeniem tej reformy. Ciągle spada ten odsetek.
|
|
Nie ma merytorycznych powodów aby gimnazja pozostawić, przez 15 lat za to powstało mnóstwo problemów związanych z tym systemem edukacji
|
|
Fanem PiS nie jestem, ale reformę popieram, protesty wynikają z niepewnej przyszłości i przyzwyczajenia do tego co jest, a nie jakości doskonałej istniejącego ustroju szkolnego, gimnazjum to zbytek architektoniczny w tym ustroju.
|
|
Trzeba odbudowywać średnie szkolnictwo zawodowe i to na poważnie. Większość znaczna chce wygaszania gimnazjów i powrotu do systemu edukacji 8 lat SP i 4 lata LO oraz 5 letniego technikum
|
|
Oj ludzie, ludzie nie macie zielonego pojęcia o pracy w szkole. Obrażacie, zwalniacie z pracy, poniżacie. Większość nauczycieli to naprawdę ciężko pracujący ludzie, więc dobrze że wraca system 8+4 i technika pięcioletnie, bo zniszczenie tego systemu 15 lat temu i wprowadzenie niewydolnych wychowawczo i edukacyjnie gimnazjów było błędem. Naprawdę to ciężki kawałek chleba, wyczerpujący psychicznie i fizycznie (tak, tak). Niedowiarków zapraszam na wycieczkę do szkoły.
|
|
wg różnych badań 60-75% Polaków jest za wygaszaniem gimnazjów i co ciekawe z rożnych opcji politycznych
|
|
No tak tylko tego można spodziewać się po zaślepionych zwolennikach reformy Kopiuj/Wklej
|
|
Ktoś z internautów napisał, że negatywne opinie o pracy większości nauczycieli są niesprawiedliwe. Ja też tak uważam. Ale swoimi akcjami protestacyjnymi w obronie czegoś, co rujnuje przyszłość narodu i państwa, co się okazało totalnym niewypałem, nauczyciele dali dowód, iż nie zależy im na dzieciach, młodzieży i państwie i na to zgody nie ma. Jeszcze przez bardzo długi okres czasu będzie się o tym pamiętać. Zawód stracił zaufanie społeczne. Należało inaczej: reforma tak,ale musicie pomyśleć, o nas. Jesteśmy kapitałem oświaty, jesteśmy ludźmi.
|
|
wg różnych badań 60-75% Polaków jest za wygaszaniem gimnazjów i co ciekawe z rożnych opcji politycznych
|
|
Oj ludzie, ludzie nie macie zielonego pojęcia o pracy w szkole. Obrażacie, zwalniacie z pracy, poniżacie. Większość nauczycieli to naprawdę ciężko pracujący ludzie, więc dobrze że wraca system 8+4 i technika pięcioletnie, bo zniszczenie tego systemu 15 lat temu i wprowadzenie niewydolnych wychowawczo i edukacyjnie gimnazjów było błędem. Naprawdę to ciężki kawałek chleba, wyczerpujący psychicznie i fizycznie (tak, tak). Niedowiarków zapraszam na wycieczkę do szkoły.
|
|
Trzeba odbudowywać średnie szkolnictwo zawodowe i to na poważnie. Większość znaczna chce wygaszania gimnazjów i powrotu do systemu edukacji 8 lat SP i 4 lata LO oraz 5 letniego technikum
|
|
Pierwszą zakałą polskiej oświaty była wiceminister, księżniczka w kapciach, Anna Radziwiłł. Ona orzekła, i słowo ciałem się stało, że do liceów ogólnokształcących musi uczęszczać 80% młodzieży i w żaden sposób nie odniosła się do udowodnionych badań, że jest inaczej. Ona jak cała Unia Demokratyczna wiedziała najlepiej. W tej sposób zaczęto niszczyć szkolnictwo zawodowe, a wielkiej grupie młodzieży zrobiono krzywdę. Dzieła niszczenia dokończyła wiceminister Irena Dzierzgowska - ta z Unii Wolności, czyli dawnej Unii Demokratycznej - bowiem wprowadziła potworka pod nazwą "gimnazja". "Skutki radosnej twórczości tych dwóch dam będziemy odczuwać bardzo długo, bo łatwo się niszczy, a trudno buduje.
|
|
Akcje protestacyjne były rzeczywiście w większości przeciwko utracie miejsc pracy. (to chyba naturalne). Proszę mi wierzyć, że w pokojach nauczycielskich rozmawia się o dobru dzieci, o podstawach programowych. Niestety w tych ostatnich nie widać innowacyjnych zmian.
|
|
Czy doczekam się merytorycznych argumentów za wprowadzeniem tej reformy?
|
|
Oj ludzie, ludzie nie macie zielonego pojęcia o pracy w szkole. Obrażacie, zwalniacie z pracy, poniżacie. Większość nauczycieli to naprawdę ciężko pracujący ludzie, więc dobrze że wraca system 8+4 i technika pięcioletnie, bo zniszczenie tego systemu 15 lat temu i wprowadzenie niewydolnych wychowawczo i edukacyjnie gimnazjów było błędem. Naprawdę to ciężki kawałek chleba, wyczerpujący psychicznie i fizycznie (tak, tak). Niedowiarków zapraszam na wycieczkę do szkoły.
|
|
Trzeba odbudowywać średnie szkolnictwo zawodowe i to na poważnie. Większość znaczna chce wygaszania gimnazjów i powrotu do systemu edukacji 8 lat SP i 4 lata LO oraz 5 letniego technikum
|
|
wg różnych badań 60-75% Polaków jest za wygaszaniem gimnazjów i co ciekawe z rożnych opcji politycznych
|
|
Gimnazja powinny zostać. Nie jest potrzebna kolejna rewolucja w oświacie. Obecne gimnazja to nie to samo co 10 lat temu. Szkoły gimnazjalne (w większości) okrzepły, wypracowały swoje metody pracy, zmniejszono agresję itp.). Niestety po raz kolejny rządząca partia (tym razem PiS) nie rozmawia z ludźmi tylko na siłę realizuje swoje mniej lub bardziej chore pomysły. Wystarczy pojechać do szkół i „porozmawiać” (może być np. ankieta) z praktykami, tzn. w tym przypadku z nauczycielami co sądzą na temat planowanej reformy, jakie zmiany powinny nastąpić w oświacie, z czego są zadowoleni, a z czego nie, jakie mają pomysły itp. No, ale po co? Przecież „Oni” mają patent na mądrość. Powoływanie się na badania ogólnopolskie, gdzie 60% jest za likwidacją gimnazjów jest nadużyciem, ponieważ większość ludzi nie ma nic wspólnego z oświatą (dzieci już dawno skończyły edukację, nie mają dzieci, nie lubią sąsiadki nauczycielki itp.) a swoje opinie kreują na podstawie zasłyszanych ogólników. Tak się zastanawiam czy w tym wszystkim chodzi o polskie dzieci i młodzież czy jak zwykle o tzw. „elektorat” i kasę.
Problem tkwi nie w strukturze szkół ale w podstawie programowej i siatce godzin. Nie może tak być żeby przedmiotów przyrodniczych takich jak fizyka, chemia, biologia, geografia uczono 1 raz w tygodniu a np. religii 2 godziny, wf 4 godziny itp.
|
|
Obecnie gimnazja są najlepszym elementem w strukturze Polskich szkół. Tak, tak wiem co piszę i staram się patrzeć na to obiektywnie. W gimnazjach pracują w większości młodzi ludzie którzy włożyli mnóstwo energii i pracy w rozwój tych szkół. Szanujmy ich dorobek i ciężką pracę. Porównując gimnazja z szkołami podstawowymi i liceami śmiem twierdzić, że to właśnie w tych szkołach odbywa się największa praca. Obraz gimnazjum z początku ich istnienia a obecnie jest diametralnie różny. Niestety ludzie powtarzają zasłyszane opinie które ni jak się do obecnej sytuacji. Oczywiście zdarzają się różne nieprawidłowe sytuacje, ale czy w reaktywowanych podstawówkach ich nie będzie? Zmiany w oświacie są potrzebne i konieczne ale nie należy burzyć struktury szkół ponieważ przyniesie to niepotrzebne zamieszanie i będzie potrzeba wielu lat by "zreformowane" podstawówki osiągnęły poziom obecnych gimnazjów. Zmiany powinny przede wszystkim programy nauczania i ilość godzin z poszczególnych przedmiotów. Zbyt mało w obecnym gimnazjum jest przedmiotów przyrodniczych, należy wrócić do tzw. "spiralnej" metody nauczania i wydłużyć naukę w liceach do 4 lat. Mocno też trzeba postawić na szkolnictwo zawodowe. Martwi mnie niestety, że ludzie którzy zburzyli poprzedni system szkolny (AWS = PiS) teraz znowu zabierają się do destrukcyjnej roboty. Niewątpliwym błędem było powołanie gimnazjów ale jeszcze większym jest teraz ich likwidacja.
|
Strona 5 z 8
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|